Shida jest siostrą Adane. Dopiero wróciła do domu... na trochę.
...– A Gern przyjechał? Sama jesteś, zwykle przyjeżdżał razem z Tobą. – Nie. Gernyard nie mógł przyjechać bo płomyk mi się niefortunnie zabłąkał mamo. Zabiłam go przez przypadek. Leży teraz, odpoczywa. Hortensje dotrzymują mu towarzystwa. – W ogródku go zakopałaś? Shidarro! Narażasz się na gniew wyższego. – Mamo, nie przesadzaj. Na ziemski padół oni nie schodzą by rozliczać takich nas za błędy popełnione. Gernowi dobrze, odwiedzam go, z winem, wznosimy toast, no ja za niego bo on kielicha już nie ujmie, za udane pożycie nasze. On nie żyje, ja żyję jak chcę. Mówię Ci kochana mamusiu, lepiej być nie mogło. – Nie zdzierżę tego, to nie na moją głowę. Zaraz wołam Astona i Adane, oni Cię przyprowadzą do porządku... – Mamo! Nie! Ani mi się waż komukolwiek o tym mówić! Mojemu mężowi jest dobrze beze mnie. Niech się cieszy że tylko tak został potraktowany za to co nam zrobił. Nie potrzebuję rozgrzeszenia przed rodziną, a co dopiero przed obcymi mi ludźmi. Masz nic nie mówić, zachować dla siebie. Zrozumiałaś?
– Nie zrozumiałam. Bo nadal nie wyjawiłaś mi powodu dlaczego Gern mieszka w ogródku pod hortensjami przed waszym wspólnym domem. Gniazdkiem jak swego czasu mawiałaś. Kiedy to było, przecież to zaledwie rok temu! I co wielka miłość spełzła na niczym!? No mówże córo! Bo daję Ci słowo jak tu stoję tak nie wyjedziesz stąd, zamknę Cię w pokoju i dopóki nie zdecydujesz się na zaproponowanego przez nas kandydata, nie wyjdziesz z niego na krok! – C-cooo? Nie możesz! Jestem wolną a przede wszystkim dorosłą osobą. Nie masz żadnej władzy nad moim życiem, nie pozwolę matko! – Bzdura. Dalej nic nie wiem, rzucasz się tylko w złości i dalej nosisz nazwisko Gernyarda. Dlaczego? Dlaczego nie zmieniłaś? Dlaczego zginął? – nastąpiła pauza w której obie kobiety mierzyły się złowrogo. Każda miała rację, żadna nie zamierzała ustąpić. Ba! Jedna krew to nic dziwnego że identyczne uparte charaktery. – Powiesz w końcu? Puścisz parę z ust czy mam Ci dopomóc nieposłuszna córko?
Almira Nawarer & Aston Arendril – rodzice sióstr
Sir Gernyard Voyner – zmarły mąż Shidarry
Shida – starsza siostra Adane o białych włosach
Adane – czarnowłosa o czarnych tęczówkach
Adane:
Adane jest siostrą Shidy i córką Państwa Arendril. Nie jest taka jak ją malują.
Mówili o niej "ta Arendrilów". Te dwa słowa jakby najokrutniejsza obelga. Córka magów sieje spustoszenie w dolinie Tormen. Almira Nawarer i Aston Arendril tacy dobrzy ludzie, a ich latorośl odmiennie, zupełne przeciwieństwo. Chodziły nawet słuchy iż nie jest pary, a podrzucona została, podmieniona na dobrą. Gdy pewnej nocy widziano przygarbionego chudego młodzieńca wychodzącego w pośpiechu z ich domu i znikającego z jakimś zawiniątkiem w ciemny las. Plotki pojawiły się natychmiast. Że dziecko zmarło, że była nieładna i podmienić należało, że zabiła służącą już po narodzinach gdy to tylko rączkę uniosła z zaciśniętą piąstką, że rodzicielka dostała takich bólów iż na nowo krwawić zaczęła. I wiele więcej bredni. Czego to ona nie nasłuchała się o sobie, jaka to niewdzięczna opatrzności była.
I to była prawda. Siała. Do szpiku kości siała. Za nieposłuszeństwo, do cna i na zgubę. Nie tylko swoją.
Była przeklęta? Przeklęta magią?
Nie uważała tak. Zawiść widać nie miała granic.
Ale i z nią się rozprawi.
Przeklęta. Widząca. Dzika.
Riza:
Riza, po prostu. Bez nazwiska czy pseudonimu.
Wampir, raczej łowca.
Przy sobie zazwyczaj dwa magiczne sztylety (byłyby poparte zdobyciem ich fabularnym) i dwa kastety (zdobyła podczas dwóch życiowych walk w różnym odstępie czasu). Ma kilka fiolek, schowanych pod płaszczem, bardziej natury leczniczej, niż szkodzącej – od znajomej wiedźmy tajemniczym imieniem Gora.
Czarnowłosa boi się panicznie pająków i tego że wykrwawi się choć ponoć wampiry są nieśmiertelne... Boi się tego gdyż w przeszłości ktoś zostawił ją na pewną śmierć, udało się jej jednak ujść z życiem (tego akapitu jednak nie wiesz czytelniku, acz możesz się domyślać, o pająkach wszak nie, dopóki sama nie powie lub nie zobaczysz w sesji).
Nie wiadomo skąd pochodzi, owiane jest to tajemnicą, lecz pochodzi z Arrakin i choć wychowana tu, musiała opuścić dom ze względu na rodziców – nie zaakceptowali wampirzej córki, gdy się dowiedzieli, a nie kryła się z tym absolutnie. Rzekli iż to jej wina i radzić już musi sobie sama. Rodzice Rizary są ludźmi. Charakter ma dobry lecz wymierza sprawiedliwość na własną rękę – ściga swego przemieniciela.
A wygląd jej jak wyżej na obrazku; długie czarne włosy, których prawie nigdy nie splata i oczy w czerwieni – to pierwsze co rzuca się w oczy gdy na nią spoglądasz. Ciekawostek o niej raczej brak lub jakichś istotnych szczegółów (może dodam w trakcie rozgrywania).
Obecnie postać we wcześniejszym dostępie w sesji zbiorowej, ogólnej pod wodzą id 151.
Dziękuję za pomoc w challenge'u(:
!!!!!!! I. H. !!!!!!! ♡ ♡ ♡ ♡ ❤️ ♡ ♡ ♡
Nie przyjmuję sesji.
Wow! - https://cutt.ly/orj18ohn
♡
Filmy:
"Uciekaj!" (04.04.25) - https://rozrywka.wprost.pl/filmy/11978707/wszyscy-polacy-dzis-wlacza-polsat-w-tv-hit-ostatnich-lat.html
Opis - https://m.teleman.pl/show/1724408
"Nie wiesz, jak żyć. Ból istnienia już nie daje jeść i pić.
Jak ameba się przelewasz, w kuchni pleśń dojrzewa.
Pomimo burz Twych wewnętrznych kaktus z okna usechł już.
A wśród sztućców, w stercie noży, nowe życie tworzysz...
Leniwa dłoń rusza w podróż by podrapać lewą skroń.
Chociaż sunie po kanapie, dzielnie w górę człapie.
Wczorajsza myśl leci w kółko, zapętlona aż do dziś.
W górę, nie do pokonania, piętrzą się ubrania.
Jak gnić, to, tylko z Tobą!
Chcę zlać się z Twoją sofą.
Żeby stać się jednością ze światem
zmienię się w Twoją kanapę.
A Ty na niej śpij...
I ze mną gnij."
"Zostawiamy zapalone światło
Zostawiamy odpalone radio
Niełatwy świat, poznałem go dawno
Nie dasz rady go zmienić mimo, że warto
Próbować nie ma nic za darmo
Zostawiasz wszystko żeby inni mogli wrzasnąć
Nie dostrzegasz gdy linia jest prosta
Ten most za Tobą nakazuje zostać - tu przy mnie
Błagam Cię, to rozkaz
Zostawiamy zapalone światło
Zostawiamy odpalone radio
I mam dość ludzi co gasną
Jak to światło czy radio - nie mogę zasnąć
A dziś, ludzie jak my
A dziś, ludzie jak my
Nie potrafią kochać a śledząc ich aż mi wstyd
Porywasz mi dłonie, bezradnie oddajesz rytm
A ja tak bezczelny gdzieś krzątam się
Milknie oddech milkną dłonie
Ratuj mnie, ooooo
Zostawiamy zapalone światło-oo
Zostawiamy odpalonе radio
I mam dość, ludzi co gasną
Jak to światło czy radio - nie mogę zasnąć
Nie mogę zasnąć"
♡
Tajemnicą jest skąd ona swoje wie...
https://youtu.be/VWWbLixhJ_U?si=VtsJcuMqbo3i0yJ5
"Tajemnicą jest skąd ona swoje wie
Chociaż boi się nie zawróci myśli swej
Chociaż ciemno jest jej serce budzi się
Nagrodzony lęk ją prowadzi w nowy dzień
Skąd się wzięłaś tu kiedy wiosna zaczęła się
Całujesz mnie
Skąd wiedziałaś że właśnie teraz szukam cię
To cudem jest
Jak dzikie kwiaty wiesz kiedy słońce a kiedy deszcz
Rozpada się
Lubię dawać więc ty
Nad mym słońcem opalasz się
Lecz jeśli chcesz to zmienić to zmień
Powiedz kim będę kim bede
Nasycona chęć to miłości szary dzień
Złej nocy sen
Nie wytrzymam więc nic już nie mów
Tylko tego chcę
Cicho tu zimno jest jakoś nie nienawidzę cię
Cicho bo jedno słowo zabije mnie
Nie patrzysz na mnie już a tu u twoich stóp
Po cichu czeka serce moje
I wtedy boję się że nie przypomnisz sobie
I umrze niepotrzebne tobie
Nie patrzysz na mnie już a tu u twoich stóp
Po cichu czeka serce moje
I wtedy boję się że nie przypomnisz sobie
Kamieniem stanę się na dobre"
♡
Takie bardzo na czasie... 7 typów rozstań...
https://cutt.ly/Jrkq8g9G
♡
Tym co palą Twój świat...
https://cutt.ly/FrkcLucb